Nauka gry na akordeonie

Akordeon jest dziwnym instrumentem. Nie dmucha się w niego, a zaliczany jest do idiofonów. Jest podzielony na dwie bardzo różniące się wersje: klawiszową i guzikową. Jego dźwięk, mimo że bardzo szlachetny i zróżnicowany, kojarzony jest przede wszystkim z biesiadą, pijackimi spotkaniami w karczmach i dziadkiem lub wujkiem, który dręczy całą rodzinę przy każdej nadarzającej się okazji. Niesłusznie przypina mu się etykietkę instrumentu, któremu "słoma z butów wystaje".

A przecież to szacowny i szanowany instrument. Akordeon należy do licznej rodziny instrumentów, które powstały w pierwszej połowie XIX wieku. Według klasyfikacji Curta Sachsa są to aerofony wolne, wytwarzające dźwięki za pomocą stroików, które rozbijają strumień powietrza na ciąg impulsów. Polscy muzykolodzy zaliczają tę grupę instrumentów do idiofonów dętych (języczkowych). W 1804 Johann Nepomuk Mälzel, wynalazca metronomu, zbudowal mechaniczny instrument dety panharmonikon, na który Ludwig van Beethoven skomponowal 1 wersje utworu programowego pt. Zwyciestwo Wellingtona albo bitwa pod Vittora. Nastepnie powstaja inne instrumenty na tloczone powietrze: eolina (przypomnę tylko, że Eol wedlug Odysei Homera byl krolem wiatrow), eolodikon, aeolomelodicon zbudowany w Warszawie przez Karola Brunnera, aeolopantalon zbudowany w 1824 przez Józefa Dlugosza (grywal na tym instrumencie Fryderyk Chopin), az wreszcie w 1821 physharmonica Antona Häckla, ulepszona w 1849 przez Augusta Debaina, pierwowzor pozniejszej fisharmonii. Jednoczesnie konstruowano rozne typy harmonijek ustnych i instrumenty z miechami uruchamianymi recznie. W latach 20. XIX w. Friedrich Buschmann buduje Handaoline, ktorej udoskonalona wersje opatentowal w 1829 pod nazwa accordionu Cyrillus Damian. Odtad datuje sie popularnosc tego instrumentu w wielu krajach Europy.

Nauka gry na akordeonie zależy od wyboru instrumentu guzikowego lub klawiszowego. Ten drugi jest oczywiście dużo prostszy do opanowania, tym bardziej jeśli ktoś miał do czynienia z fortepianem, pianinem lub keyboardem, ten pierwszy natomiast uznaje się za instrument wirtuozowski, przeznaczony przede wszystkim dla tych, którzy swą przygodę z akordeonem traktują bardzo profesjonalnie. Dla początkujących proponuje się zatem akordeon klawiszowy, który z prawej strony ma klawisze, a z lewej (podobnie jak guzikowy) kilka rzędów przycisków, których ilość jest determinowana przez rodzaj instrumentu (mówi się o ilości "basów" w akordeonie; najczęściej 60, 80 lub 120). Nauka obejmuje niezależne opanowywanie lewej i prawej ręki, a następnie łączenie sekcji guzikowej (akompaniującej) i klawiszowej (wiodącej, melodycznej).

"Świnia", "syntezator marszczony", "cyja", to tylko niektóre z epitetów którymi muzycy szczodrze obdarzają ten specyficzny instrument. I choć odnoszą się do akordeonu z pewnym lekceważeniem, ci którzy docenili piękno i estetykę jego dźwięku (dawniej przecież na akordeon, nie bez przyczyny, mówiono - "harmonia"), nie wyobrażają sobie życia bez akordeonu. Gra na akordeonie może budzić wielkie emocje, dostarczać wzruszeń i bawić. Finalista popularnego programu "Mam Talent", akordeonista Marcin Wyrostek, powiedział po zwycięstwie: Jak najbardziej mam świadomość, że nie każdy polubi ten rodzaj muzyki, ale przynajmniej może większość osób będzie miała świadomość tego, że akordeon to nie tylko muzyka ludowa, biesiadna, że także posiada przede wszystkim „koncertowe oblicze”. Popularność akordeonu zwiększają także znani artyści, tacy jak InGrid, Michel Telo lub zespół Enej, którzy w swych aranżacjach chętnie sięgają po ten specyficznie i niepodrabialnie brzmiący instrument.

Sytuacja akordeonu powoli się zmienia. Po latach socrealizmu, gdzie był to instrument niemalże partyjny, bez którego nie mogła się odbyć żadna oficjalna impreza, po okresie absolutnej negacji, akordeon wraca do łask. W zmienionym anturażu, w nowych szatach, zdobywa salony z których lekkomyślnie niegdyś go wygnano. Nauka gry na akordeonie spotyka się z coraz większą przychylnością młodych adeptów sztuki muzycznej, powstają nowe dzieła, w których akordeon gra nomen omen pierwsze skrzypce. Poza tym to nadal instrument który kochają ludzie starszej daty, nieodzowny w elementach ludycznych i biesiadnych, a zespół muzyczny, grający na weselach, który w swym instrumentarium nie posiada akordeonu, traktowany jest z lekką podejrzliwością.

Żeby skończyć ten tekst z humorem i przymrużeniem oka, oto kilka przykładów dowcipu, którego bohaterem jest właśnie akordeon:

Ulicą idzie dwóch ludzi:
Jeden jest akordeonistą. Drugi też nie ma pieniędzy...

***

Akordeonista grał w sylwestra na imprezie. Po całej zabawie podchodzi do niego organizator i mówi:
-Świetna robota, możesz zagrać w przyszłym roku?
-Nie ma problemu - odpowiada akordeonista - czy moge do tego czasu zostawić tu instrument?

***

-I co pan sądzi, mistrzu? - pyta matka, która przyprowadziła swoje "cudowne dziecko" na przesłuchanie do znanego wirtuoza.
-Pani syn gra jak Franciszek Liszt
-Ale przecież Franciszek Liszt nie był akordeonistą!
-Pani syn również nie jest...

***

Różnica między terrorystą a akordeonistą?
Terrorysta ma swoich zwolenników

***

Jaka jest różnica miedzy akordeonem klawiszowym a guzikowym?
Klawiszowy pali sie dluzej...

***

Ile zajmuje nastrojenie akordeonu???
Nikt nie wie...

Miłego grania ! :-)